Michał Spodymek

Od czasów studenckich zajmuję się czynnie nieruchomościami. Początkowo nabywałem działki „do remontu” by następnie zrobić na nich flipa i wielokrotnie zarobić. Działo się to jeszcze w odległych czasach, gdy rynek nieruchomości, jaki aktualnie znamy dopiero się rodził. Były to czasy, gdy aparat cyfrowy zapisujący w pamięci maksymalnie 100 zdjęć poniżej 1 Mpx był rarytasem. Nie było też wtedy jeszcze portali z ofertami nieruchomości. Gdy okazało się, że mam dostęp do większej ilości ciekawych nieruchomości niż jestem w stanie sam obsłużyć zacząłem rozważać zajęcie się także pośrednictwem w obrocie nieruchomościami po to, aby inni także mogli skorzystać z mojej już nabytej wiedzy i informacji o nieruchomościach. Miałem wtedy przeświadczenie, że nie narzucam się na siłę, tylko wychodzę do potencjalnych klientów z konkretną usługą, którą przetestowałem na sobie.

Po ukończeniu studiów kierunkowych z pośrednictwa nieruchomościami i zdobyciu licencji nadanej przez Ministerstwo Infrastruktury rozpocząłem swoją przygodę w biurze nieruchomości. Jako pośrednik nieruchomości swoją pracę wykonywałem pierwotnie w Krakowie następnie w Koszalinie, by ostatecznie trafić do Warszawy. Niestety w każdym z tych miejsc miałem wrażenie, że agent nieruchomości jest akwizytorem na siłę starającym się przekonać potencjalnych klientów, że jego usługa jest im bardzo potrzebna. Nie tak sobie wyobrażałem pracę w tym zawodzie.

W Warszawie rozpoczynałem pracę w czasach, gdy opinie o agentach nieruchomości były bardzo nieciekawe. Większość pośredników sprawiała wrażenie, że narzuca na siłę swoje usługi nie oferując w zamian wiele więcej niż dystrybuowanie ofert na wielu portalach, które pojawiały się wtedy jak grzyby po deszczu. Było to na tyle pospolite zjawisko, że niektóre biura nieruchomości w ramach działań marketingowych prześcigały się w ilości miejsc, w których publikowały nieruchomości z własnego portfela ofert. Panował wtedy też wyścig w ilości posiadanych ofert nieruchomości.

Dotyczyło to tak samo agentów nieruchomości jak i całych agencji, których jedyną strategią było posiadanie kolejnej wyszukiwarki ofert nieruchomości na własnej stronie internetowej. Niestety w globalnym odniesieniu takie działania nie poprawiały wizerunku zawodu doradcy nieruchomości. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, co można zrobić, aby ludzie sami chcieli korzystać z usług agencji nieruchomości tak jak to ma miejsce w przypadku innych usług. Zdałem sobie sprawę, że należy skoncentrować się na jakości oraz na zaoferowaniu zleceniodawcom tego czego sami wcześniej nie wykonywali po to, aby ich nieruchomości wydawały się bardziej konkurencyjne na tle sąsiednich.

Od 2014 roku prowadzę agencję GOESTE Nieruchomości w Warszawie. Jest to małe butikowe biuro nieruchomości, w którym koncentrujemy się na skuteczności. Naszym założeniem jest sprzedaż każdej nieruchomości, którą mamy pod opieką. Dzięki takiej strategii w naszej ofercie cały czas jest bardzo mało nieruchomości, gdyż ich nie kolekcjonujemy tylko sprzedajemy.

W 2018 roku otrzymałem zaproszenie od marki T-mobile do promowania swoim wizerunkiem usług i rozwiązań telekomunikacyjnych przeznaczonych dla firm. Projekt nazywał się magenta biznes. W ciągu ponad 3 lat w ramach działań marketingowych zrealizowano telewizyjny spot reklamowy, kampanie outdoorowe oraz internetowe.

Od kilku lat jako agent nieruchomości aktywnie zajmuję się pośrednictwem przy sprzedaży nieruchomości zagranicznych. Doświadczenie, jakie nabyłem pracując z agentami nieruchomości oraz deweloperami między innymi z: Hiszpanii, Włoch, Grecji, Chorwacji, Wysp Zielonego Przylądka czy Bułgarii jest nieocenione. Pozwala to nieco inaczej spojrzeć na zawód agenta nieruchomości. Z wielką chęcią dzielę się tymi spostrzeżeniami prowadząc kursy i szkolenia wierząc, że zawód agenta nieruchomości będzie jeszcze bardziej doceniany przez klientów oraz cały rynek nieruchomości.

 W wolnym czasie interesuję się muzyką oraz sportem. Głównie koszykówką oraz kolarstwem. Lubię także chodzić po górach. W celu dzielenia się nabytą do tej pory wiedzą z dziedziny nieruchomości założyłem kanał na YouTube Agent Nieruchomości, na którym cyklicznie nagrywam odcinki z ciekawostkami dla początkujących pośredników nieruchomości serdecznie zapraszam do obserwowania.