Asertywność. Jak powiedzieć Nie. Jak utrzymać skuteczność.
Umiejętność mówienia nie to niewątpliwie bardzo przydatna zdolność. Nie tylko w zawodzie agenta nieruchomości, ale także w życiu. Sztuką jest jednak umiejętne korzystanie z tego zwrotu, gdyż między asertywnością a zrobieniem komuś przykrości jest bardzo cienka linia.
W zawodzie agenta nieruchomości bardzo często kwestie formalne polegają na ustaleniach. I właśnie te ustalenia, jeśli będą niekorzystne, mogą nieść za sobą bardzo wiele niedogodności, które czasami nabierają efekt kuli śnieżnej. Zaniechana asertywność potrafi być mylona z byciem uprzejmym. Jeśli się zgodzimy na ustępstwa to najprawdopodobniej nie będziemy z tego tytułu mieli taryfy ulgowej przy rozliczaniu naszych działań. Jeśli ktoś nie posprząta ogrodu przed sesją fotograficzną to wiedzmy, że ten ogród wypadnie słabo na zdjęciach i być może cała nieruchomość nie oczaruje potencjalnych zainteresowanych dla których ogród był wartością bardzo silnie dodaną przy ucieczce z miasta na przedmieścia. Brak sprzedaży pójdzie na nasze konto.
Największe straty wizerunkowe agent nieruchomości generuje najczęściej przez: obiecywanie rzeczy bez pokrycia bądź właśnie przez brak asertywności i podejmowanie się rzeczy, które ciężko jest zrealizować.
Nie bójmy się mówić nie. Nie bójmy się odmawiać pracy przy nieruchomościach, których nie czujemy. Bądźmy asertywni ale także konsekwentni w działaniach i koncentrujmy się na końcowym rezultacie do którego doprowadzą nas konkretne kroki.